1. Por. mgr inż. Bartłomiej Sarzyński.
Fot. 1. Por. mgr inż. Bartłomiej Sarzyński

Druk 3D zmienia sposób projektowania i produkcji, otwierając nowe możliwości w inżynierii. Por. mgr inż. Bartłomiej Sarzyński z Wydziału Inżynierii Mechanicznej WAT, ramach cyklu #młodziinnoWATorzy opowiada o swojej drodze naukowej i badaniach nad innowacyjnymi połączeniami stożkowymi wytwarzanymi technologią przyrostową. Wyniki jego prac mogą się przyczynić do poprawy wytrzymałości elementów, skrócenia czasu produkcji i zmniejszenia ilości odpadów.

Skąd wzięła się twoja pasja do mechaniki?

Od dziecka miałem styczność z różnego rodzaju maszynami, szczególnie rolniczymi. W domu rodzinnym awariami trzeba było zajmować się samodzielnie, co rozbudziło we mnie ciekawość i zamiłowanie do konstrukcji maszyn. Już wtedy demontowałem różne podzespoły, próbując zrozumieć, jak działają.

Od początku chciałeś studiować w WAT?

Przede wszystkim chciałem być żołnierzem. W WAT mogłem nie tylko nosić mundur, lecz także zostać inżynierem. Wybrałem kierunek mechanika i budowa maszyn na Wydziale Inżynierii Mechanicznej WAT. Opcją rezerwową były studia cywilne, ale na szczęście nie było potrzeby skorzystania z niej. To był rok 2017.

Czy coś cię zaskoczyło?

Początki były niełatwe. Studia wojskowe to nie tylko nauka, ale też dbanie o sprawność fizyczną i przyzwyczajenie się do wielu rygorów związanych z charakterem wykonywanej służby.

Czy już wtedy miałeś sprecyzowany plan na swoją karierę zawodową?

Na pierwszym roku jeszcze nie wiedziałem za bardzo, co chcę robić. Dopiero na drugim zacząłem myśleć o karierze naukowej. Impulsem było wstąpienie do Koła Naukowego Zmęczenia Konstrukcji i Komputerowego Wspomagania Projektowania, które zajmowało się technikami przyrostowymi. Tam zobaczyłem, na czym polega wytwarzanie przyrostowe, potocznie nazywane drukiem 3D.

Los zdecydował?

Raczej pomógł w podjęciu decyzji i wskazał nowe ścieżki rozwoju. Punktem zwrotnym okazała się pandemia COVID-19. Mój wydział we współpracy z Wydziałem Mechatroniki, Uzbrojenia i Lotnictwa WAT zaczął drukować przyłbice ochronne. Zaangażowałem się w ten projekt, ponieważ chciałem pomóc ludziom. Była to dla mnie również odskocznia od pandemicznych obostrzeń, zrobiłem coś pożytecznego, zamiast siedzieć zamknięty w czterech ścianach.
Przyłbice składały się z drukowanego elementu, cienkiej pleksi i gumki. Nauczyłem się wtedy obsługiwać drukarkę 3D i zdobyłem wiedzę praktyczną na temat technik przyrostowych. Najważniejsze dla mojej przyszłości było to, że nawiązałem współpracę ze wspaniałymi naukowcami i powoli zacząłem brać udział w ich badaniach.

W jaki sposób wykorzystałeś zdobyte doświadczenie?

Pod kierunkiem dr. inż. Krzysztofa Grzelaka, który jest opiekunem Koła Naukowego Zmęczenia Konstrukcji i Komputerowego Wspomagania Projektowania zrealizowałem oraz napisałem pracę inżynierską, a następnie magisterską. Pierwsza dotyczyła możliwości zastosowania techniki SLM (ang. Selective Laser Melting) w naprawach elementów sprzętu inżynieryjnego, natomiast w drugiej zajmowałem się badaniem właściwości wytrzymałościowych struktur komórkowych wytworzonych techniką SLM.

Po ukończeniu studiów musiałeś zrealizować swoje zobowiązania wobec wojska?

Przez półtora roku po promocji łączyłem służbę w batalionie szkolnym jako dowódca plutonu z pracą nad doktoratem. Po godzinach, czasami do późnego wieczora, pracowałem nad badaniami i artykułami. Na szczęście zespół, z którym współpracuję, był bardzo pomocny – nauczyli mnie obsługi sprzętu i technik badawczych, co pozwoliło mi działać bardziej samodzielnie. Teraz kiedy mam więcej czasu, mogę aktywniej uczestniczyć w badaniach praktycznych i rozwijać swoje umiejętności.

Twoje badania prowadzone w ramach doktoratu mają nowatorski charakter. O co w nich chodzi?

Moja praca doktorska dotyczy innowacyjnych połączeń stożkowych wytwarzanych techniką SLM. To podejście ma potencjalne zastosowanie w układach przeniesienia napędu oraz maszynach inżynieryjnych, co jest zgodne z moją wojskową specjalnością.
Chcę opracować połączenie mechaniczne, które będzie wytwarzane przy wykorzystaniu technik przyrostowych. Moja praca zostanie opublikowana w formie monografii naukowej, choć miałem również możliwość stworzenia serii artykułów. Kluczowe było to, aby wyniki mojej pracy nie zostały zmarnowane, dlatego już teraz udało się mi opublikować kilka artykułów, oczywiście przy współpracy z moim promotorem i promotorem pomocniczym.

Czas publikacji ma znaczenie?

Na podstawie przeglądu literatury stwierdziłem, że tego typu rozwiązanie nie było wcześniej stosowane, ale może się to przecież zmienić.
Kluczowym aspektem mojej pracy jest nanoszenie ścieżek laserowego wzmocnienia, które zmieniają strukturę materiału oraz poprawiają właściwości wytrzymałościowe elementów. Badania pokazały, że materiał wytworzony techniką przyrostową zachowuje się inaczej niż konwencjonalny. Na przykład ścieżki laserowe wnikają głębiej w strukturę materiału drukowanego, co przekłada się na większą wytrzymałość i nośność połączeń.

Gdzie można wykorzystać twoje badania?

Opracowane połączenie wykorzystuje się w  przenoszeniu napędu, na przykład w wałach stosowanych w różnego rodzaju maszynach i urządzeniach. W przypadku przeciążenia połączenie może pełnić funkcję sprzęgła bezpieczeństwa – po przekroczeniu pewnego momentu obrotowego ulega rozłączeniu, co chroni cały układ.

Największe zalety druku 3D?

Dzięki technologii przyrostowej proces produkcji jednostkowej jest krótszy i generuje mniej odpadów w porównaniu z konwencjonalnymi metodami, takimi jak obróbka skrawaniem. Dodatkowo zmniejsza się liczba potrzebnych maszyn, co przekłada się na oszczędność energii. Co więcej, niewykorzystany materiał w postaci proszku można ponownie użyć. Podczas produkcji jednostkowej zmniejsza to jej koszty, ilość odpadów, jest bardziej ekologicznie i wydajnie.

Jakie swoje sukcesy naukowe uważasz za najważniejsze?

Moja praca inżynierska zajęła trzecie miejsce w konkursie Rektora na najlepszą pracę dyplomową. Otworzyło mi to drzwi do Szkoły Doktorskiej WAT. Mam już kilka publikacji, z czego w przypadku dwóch jestem głównym autorem. To dopiero początek mojej kariery naukowej. Wierzę, że jeszcze dużo dobrego przede mną.

Co robisz poza pracą i badaniami?

Staram się dbać o swoją kondycję fizyczną poprzez bieganie, które polubiłem tak bardzo, że w przeciągu ostatniego roku udało mi się przebiec cztery półmaratony. Poza tym od zawsze lubiłem piłkę nożną, a od niedawna pasjonuję się żużlem. Regularnie bywam w Lublinie, skąd mam blisko do mojego domu rodzinnego. W ostatnim czasie obie dyscypliny odnoszą tu olbrzymie sukcesy. Kiedy mogę, przyjeżdżam na mecz. Fascynuje mnie technologia motocykli żużlowych – to niezwykle zaawansowany sprzęt. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zaproponować jakieś innowacyjne rozwiązanie w tej dziedzinie, na przykład drukowane elementy, które poprawią odprowadzanie ciepła z silnika i zwiększą jego trwałość.

Twoje badania mogą mieć szerokie zastosowanie, także poza motoryzacją. Czy planujesz rozwijać temat w przyszłości?

Obecnie skupiam się na poznaniu właściwości materiałów wytwarzanych przyrostowo, co może otworzyć nowe możliwości w różnych dziedzinach. Każdy wynik badań to krok w kierunku stworzenia innowacyjnych elementów o lepszych właściwościach.

Co byś poradził swoim młodszym kolegom i koleżankom?

Moje doświadczenia dowodzą, że warto podejmować wyzwania i wykorzystywać każdą okazję do nauki i rozwoju. Nawet kiedy jest ciężko, nie wolno się poddawać, warto działać, angażować się w nowe inicjatywy, a przede wszystkim rozwijać swoje pasje.

Marcin Wrzos
fot. Katarzyna Puciłowska
źródło: promocja.wat.edu.pl

 

Artykuł powstał w ramach cyklu #młodziinnoWATorzy, w którym prezentujemy projekty, prace naukowe i dyplomowe, nowoczesne rozwiązania ambitnych studentów Wojskowej Akademii Technicznej, dla których 100% to za mało.

2. Por. mgr inż. Bartłomiej Sarzyński.
Fot. 2. Por. mgr inż. Bartłomiej Sarzyński

1. 2. Komora robocza maszyny SLM 125 HL..
Fot. 3. Komora robocza maszyny SLM 125 HL.

4. Stożkowe połączenie wtłaczane wytworzone techniką przyrostową SLM.
Fot. 4. Stożkowe połączenie wtłaczane wytworzone techniką przyrostową SLM

5. Element stożkowego połączenia wtłaczanego wytworzony techniką przyrostową SLM po obróbce wykańczającej.
Fot. 5. Element stożkowego połączenia wtłaczanego wytworzony techniką przyrostową SLM po obróbce wykańczającej

Uczestnicy spotkania pozują do pamiatkowego zdjecia, stoją obok siebie przodem do fotografa.
Fot. 1. Uczestnicy spotkania w WAT

Wspólne działania na rzecz wsparcia inkubacji i preakceleracji rozwiązań m.in. w ramach sieci NATO DIANA i w obszarze cyberbezpieczeństwa omówili przedstawiciele Wojskowej Akademii Technicznej i Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH).

Spotkanie odbyło się 31 stycznia 2025 r. w Wojskowej Akademii Technicznej.

WSPÓŁPRACA POLSKICH CENTRÓW NATO DIANA

Zakład „Centrum Robotów Mobilnych” w Instytucie Robotów i Konstrukcji Maszyn Wydziału Inżynierii Mechanicznej WAT znalazł się w elitarnym gronie Centrów Testowych NATO DIANA – w Polsce powołano tylko siedem takich Centrów, WAT testuje tu bezzałogowe systemy lądowe. Potencjał badawczy jednostki zaprezentowali: dr hab. inż. Marian Łopatka, dr inż. Arkadiusz Rubiec i dr inż. Tomasz Muszyński.

Do pogłębionej współpracy dotyczącej projektów, które wykraczają poza realizację usług na rzecz start-upów i wpisują się w tworzenie w Polsce ekosystemu innowacji, zaprosiła WAT Izabela Albrycht, dyrektor Centrum Cyberbezpieczeństwa AGH i pełnomocniczka Rektora AGH ds. Kraków DIANA Accelerator. Utworzony w marcu 2024 roku akcelerator to wspólne przedsięwzięcie Krakowskiego Parku Technologicznego i AGH, wspierające rozwój technologii podwójnego zastosowania i stanowiące przestrzeń do pracy dla innowatorów. Centrum Cyberbezpieczeństwa przygotowało na „DIANA Defence and Security Days” raport prezentujący ofertę siedmiu polskich Centrów Testowych w sieci NATO DIANA.

Wśród możliwych obszarów współpracy Szymon Struszyński, menadżer ds. współpracy NATO DIANA w Centrum Cyberbezpieczeństwa AGH wymienił program, w którym studenci uczą się metodologii Lean Startup i Mission Model Canvas poprzez pracę nad tworzeniem innowacyjnych rozwiązań związanych z bezpieczeństwem. Program łączy metodykę Doliny Krzemowej i Departamentu Obrony USA. W ramach zajęć studenci diagnozują potrzeby użytkowników, przeprowadzają wywiady z interesariuszami, formułują i testują hipotezy, kształtując kompetencje twórcze niezbędne do pracy w spółce technologicznej lub korporacyjnym zespole innowacji.

POTENCJAŁ BADAWCZY DWÓCH AKADEMII

Dr hab. inż. Rafał Dańko, Prorektor ds. studenckich AGH podkreślił, że Akademia należy do pierwszej trójki uczelni w kraju oraz elity dziesięciu Uczelni Badawczych, a współpraca z gospodarką to podstawowy składnik jej misji i działalności.

Potencjał badawczo-dydaktyczny WAT oraz działalność kół naukowych i organizacji studenckich zaprezentowała dr hab. Monika Szyłkowska, prof. WAT, prorektor ds. studenckich WAT. W spotkaniu z ramienia WAT wzięli również udział dr inż. Zdzisław Chudy, kierownik Działu Organizacji Kształcenia i dr hab. inż. Adam Bartnicki, dyrektor Centrum Transferu Technologii, broker technologii dr inż. Bogusława Gradzik i rzecznik patentowy Rafał Parczewski.

O najważniejszych badaniach naukowych i wdrożeniach realizowanych na Wydziale Cybernetyki WAT opowiedział dr hab. inż. Janusz Furtak, prodziekan ds. naukowych oraz nauczyciel akademicki Instytutu Teleinformatyki i Cyberbezpieczeństwa WCY. Podkreślił, rolę Wydziału w rozwoju obszrów IT/cyber/krypto i w procesie kształcenia – Wydział Cybernetyki WAT jest kuźnią kadr dla Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Instytut Teleinformatyki i Cyberbezpieczeństwa (ITC) reprezentowali również dr inż. Tomasz Malinowski, dyrektor ITC oraz ppor. Łukasz Czerniszewski.

oprac. Karolina Duszczyk
fot. Katarzyna Puciłowska
źródło: wojsko-polskie.pl/wat

Goscie zwiedzają siedzibę IRiKM.
Fot. 2. Prezentacja siedziby i zaplecza sprzętowego w IRiKM WIM

Z przyjemnością informujemy, że dr inż. Janusz Chojnowski oraz mgr inż. Patrycja Nogas z Wydziału Inżynierii Mechanicznej Wojskowej Akademii Technicznej są autorami publikacji, która ukazała się w czasopiśmie Kierunek Chemia.

Artykuł zatytułowany: „PRZYSZŁOŚCIOWE HVO” – poświęcony jest hydrorafinowanemu olejowi roślinnemu (HVO) – biopaliwu II generacji, które może być ekologicznym zamiennikiem tradycyjnego oleju napędowego. HVO wyróżnia się niską emisją gazów cieplarnianych, wysoką liczbą cetanową oraz możliwością stosowania w silnikach Diesla bez konieczności modyfikacji. Publikacja podkreśla rolę HVO w procesie dekarbonizacji transportu oraz jego zgodność z celami Europejskiego Zielonego Ładu, zakładającego neutralność klimatyczną Unii Europejskiej do 2050 roku.

Czasopismo Kierunek Chemia to renomowane źródło informacji dla specjalistów branżowych, dostarczające treści dotyczące innowacji w przemyśle chemicznym, nowych materiałów oraz procesów technologicznych. Opublikowanie wyników badań na łamach tego czasopisma stanowi potwierdzenie wysokiej jakości prac naukowych prowadzonych w WIM WAT.

Z pełnym artykułem można zapoznać się pod poniższym linkiem:

PRZYSZŁOŚCIOWE HVO (strony 81-84).

Zapraszamy również do lektury całego numeru czasopisma Kierunek Chemia.

To kolejny krok w rozwijaniu działań prowadzonych na Wydziale Inżynierii Mechanicznej WAT, które mają realny wpływ na rozwój nowoczesnych technologii.

Janusz Chojnowski

Strona tytułowa - okładka czasopisma Chemia.
Fot. 1. Czasopismo Kierunek CHEMIA

Szanowni Studenci,

W zakładce: Kształcenie –> Student –> Plany sesji zamieszczono aktualne pliki z planami zasadniczej i poprawkowej zimowej w roku akademickim 2024/2025.

Zapraszamy do zapoznania się z grafikiem sesji.